Historia szkoły nierozerwalnie wiąże się z rozwojem Instytutu Badań Jądrowych w Świerku k. Otwocka. Rozbudowa IBJ-u spowodowała ogromne zapotrzebowanie na średnią kadrę techniczną. Potrzebę powołania nowej szkoły zasygnalizowano po raz pierwszy 22 listopada 1962 roku na wspólnym posiedzeniu Państwowej Rady i Komitetu Polskiej Akademii Nauk d.s-Pokojowego Wykorzystania Energii Jądrowej. Podczas tego spotkania zaproponowano również lokalizację szkoły w Otwocku. Projekt spotkał się z poparciem przedstawiciela Ministerstwa Oświaty i wydarzenia potoczyły się już w iście "atomowym" - jak na nasze warunki tempie. 8 lutego 1963 roku, na naradzie w Kuratorium Okręgu Warszawskiego, oficjalnie podjęto decyzję o powołaniu Technikum Nukleonicznego w Otwocku. W marcu owego roku władze kuratorium zwróciły się do Ministerstwa Oświaty z prośbą o przygotowanie programu nauczania dla kierunku: pomiary promieniowania; specjalność-dozymetria. Choć decyzję o utworzeniu TN podjęto, opracowano dla przyszłych uczniów programy, ciągle nierozwiązana była sprawa, gdzie właściwie będą się kształcić przyszli specjaliści od protonów i neutronów. Kolejna narada (6 kwietnia 1963 roku ) która, odbyła się w Liceum Ogólnokształcącym w Otwocku z udziałem władz partyjnych i administracyjnych miasta, przedstawicieli IBJ i dyrekcji LO, dała odpowiedź na to pytanie. Technikum zajmie część pomieszczeń po byłym Liceum Pedagogicznym mieszczącym się właśnie w budynku LO przy ul. 22 Lipca, w którym przed wojną znajdowało się kasyno gier hazardowych. Rozbicie banku w kasynie jest równie trudne jak rozbicie jądra atomu, więc decyzja nie była pozbawiona racjonalnych przesłanek. Było tam równie ciasno jak w stosie atomowym. Pierwszym dyrektorem Technikum Nukleonicznego mianowano mgr inż. Jerzego Banacha. W kilka dni po nominacji (8 czerwca 1963 roku) dyrektor J. Banach zorganizował spotkanie z rodzicami kandydatów do TN. W spotkaniu wzięli również udział przedstawiciele kierownictwa IBJ-u. PionierzyPierwszy egzamin wstępny odbył się w dniach 1-3 lipca. Decydowały się wówczas losy bardzo zdolnych uczniów, którzy po ogłoszeniu wyników, stali się pionierami jedynego w swoim rodzaju technikum w Polsce i Europie. Nie sposób nie wymienić tu grona sprawiedliwych, sprawdzających umiejętności starających się o prawo noszenia tarczy z literkami TN. Język polski oceniali - mgr Halina Otto i mgr F. Solak, matematykę - mgr Barbara Rogulska i mgr inż. J. Kozieł, fizykę - mgr Jerzy Darnowski i mgr Włodzimierz Kaczmarek. Na konferencji dyrektorów szkół zawodowych w Pułtusku (27-28 sierpnia 1963 r.) dyr. Jerzy Banach złożył oficjalny meldunek o gotowości szkoły i internatu do pracy na dzień 3 września 1963 r. Wystąpił równiż z apelem, by młodzież szkół zawodowych była współfundatorem gmachu Technikum Nukleonicznego. Apel spotkał się z aprobatą i już podczs owej narady deklarowano konkretne sumy na budwę szkoły. Pierwsze posiedzenie Rady Pedagogicznej Technikum Nukleonicznego odbyło się 29 sierpnia. Dokonano wówczas podziału obowiązków wśród grona profesorskiego. We wrześniu 1963 r. naukę w szkole rozpoczeło 89 uczniów, a po pięciu latach nauki, 50 absolwentów ze świadectwem maturalnym i dyplomami technika opuściło mury szkoły. Nareszcie na swoimW 1965 roku nowym dyrektorem TN został mgr Czesław Buczek. Szkoła ciągle rozwijała się. Zwiększanie z każdym rokiem liczby klas pogarszało, i tak trudne warunki pracy. Coraz pilniejsza stawała się potrzeba oddania nowego budynku. Dzięki operatywności pana dyrektora inauguracja roku szkolnego 1967/68 odbyła się w nowym gmachu przy ul. Pułaskiego 7. Należy zaznaczyć, że sama młodzież bardzo aktywnie uczestniczyła w pracach porządkowych, by jak najszybciej rozpocząć naukę w normalnych warunkach. 1 września 1967 roku jest kolejną, szczególną datą w historii Technikum Nukleonicznego nie tylko ze względu na uroczyste otwarcie nowego gmachu. Szkole nadano imię wybitnej polskiej uczonej - Marii Skłodowskiej-Curie, której 100-ną rocznicę urodzin wówczas obchodzono. Ponadto, z rąk pełnomocnika rządu ds. wykorzystywania energii jądrowej, Wilhelma Billiga, szkoła otrzymała sztandar. Otwarto interesujące wystawy, na których zaprezentowano, między innymi, najlepsze prace nadesłane na II Konkurs Młodzieżowego Mistrza Techniki Szkół Zawodowych. Technikum Nukleoniczne nawiązało współpracę z bliźniaczą Przemysłową Szkołą Techniki Jądrowej w Pradze. Nie tylko naukaW TN działało wiele organizacji, które wspierały Radę Pedagogiczną. Związek Młodzieży Socjalistycznej organizował różne imprezy o charakterze społeczno-politycznym, a także wespół ze Związkiem Harcerstwa Polskiego patronował Turniejom Młodego Mistrza Techniki. Najlepsze prace naszych uczniów były prezentowane na wystawach w innych krajach Europy. Szczep harcerski im. Batalionu Szturmowego "Czwartacy" był najaktywniejszy w Chorągwi Mazowieckiej. Szczególnie wyróżniał się klub "Dreptak". W ramach Ligi Obrony Kraju działało kółko radiopelengacyjne, którego członkowie zajęli czołowe lokaty w zawodach radiopelengacyjnych na Węgrzech. Dyskusyjny Klub Filmowy ułatwiał młodzieży zapoznanie się z dorobkiem światowej kinematografii. Od 1974 roku w szkolnym hufcu OHP można było samodzielnie zarobić na wakacyjny wypoczynek. Spółdzielnia uczniowska "Atomek" nie tylko zaopatrywała uczniów w podstawowe artykuły, ale również była szkołą aktywności społecznej. Z wypracowanych zysków finansowano wiele szkolnych imprez, objęto patronatem Dom Dziecka w Soplicowie oraz Dom Rencisty w Anielinie. W kółkach zainteresowań: fotograficznym i radiotechnicznym wielu uczniów mogło realizować własne pomysły. Szkolne Koło Sportowe dawało jakże potrzebny relaks po wielogodzinnym bombardowaniu umysłów coraz to nowymi teoriami, wzorami i równaniami. Trofea sportowe w gablotach świadczą, że w szkole przywiązywano duża wagę do ćwiczeń umysłu i ciała. Nowi dyrektorzy i ... stare problemyZ biegiem lat, wraz z rozwojem szkoły - nowoczesny budynek - oddany w 1967 roku, stawał się za ciasny, tym bardziej, że w roku 1973 - władze oświatowe - powołały do życia nową szkołę Liceum Zawodowe o specjalności monter urządzeń elektronicznych. W latach siedemdziesiątych, dzięki staraniom kolejnego dyrektora p. Bogusława Lackiego udało się dobudować część skrzydła, dzięki czemu polepszyły się warunki lokalowe biblioteki szkolnej oraz przybyło sal lekcyjnych. Również za kadencji dyrektora B. Lackiego ruszyła wreszcie budowa internatu z prawdziwego zdarzenia. W stosunkowo krótkim czasie została oddana część mieszkalna i do internatu wprowadzili się pierwszi mieszkańcy. Jednak trudności finansowe znacznie odsunęły w czasie oddanie części socjalnej (kuchnia, stołówka) oraz mieszkań dla nauczycieli. Piwnice internatu prowizorycznie zaadoptowano na warsztaty, które trzeba było przenieđć z IBJ-u. Prowizorka trwa do dziś. Warsztatów z prawdziwego zdarzenia szkoła nigdy się nie doczekała. 1 września 1978r. przeniesiono z ulicy Poniatowskiego Zasadniczą Szkołę Zawodową i powołano Zespół Szkół Zawodowych. W 1980 roku dyrektorem Zespołu Szkół Zawodowych został p. Józef Tomalak. Dzięki jego staraniom podjęto próbę wykończenia części socjalnej internatu, ale z powodu braku funduszy prace budowlane posuwały się w ślimaczym tempie. Udało się to dopiero kolejnemu dyrektorowi p. Krystynie Solnickiej. W 1988 roku kuchnia i stołówka, które do tej pory znajdowały się w szkole, zostały przeniesione do wykończonego budynku "B" internatu. Wielu nauczycieli mogło zamieszkać w mieszkaniach zakładowych w tymże budynku. W 1992 r. w związku z odejściem na emeryturę p. dyrektor Krystyny Solnickiej nowym dyrektorem Zespołu Szkół Zawodowych został dotychczasowy kierownik warsztatów p. Henryk Matosek. W 1998r. w związku z otwarciem nowej szkoły - IV Liceum Ogólnokształcącego - Zespół Szkół Zawodowych został przemianowany na Zespół Szkół Nr 2. Pod tą nazwą szkoła funkcjonuje do dnia dzisiejszego. W roku szkolnym 2001/2002 IV Liceum Ogólnokształcące ukończyło pierwszych 65 absolwentów. |